Nieźle rozbudowana mimika twarzy, przez długie ujęcia w ,,Synu szałwia" wydał się strasznie charyzmatyczny. A to zdjęcie co tu jest z brodą potwierdziło moje spostrzeżenie. Chciałbym móc mu uścisnąć dłoń. Pozdro Mr Seba ;)
Mnie z kolei nieziemsko irytowała ta jego mimika. Już pisałem w innym temacie, że wyglądał jak jakaś łajza życiowa, a nie facet. Do tego tylko dbanie o własny interes, jeśli chodzi o rolę, którą odgrywał. Może w innych filmach było inaczej, ale o tych mi nic nie wiadomo, bo widać - skromną ma filmografię... w zasadzie to żadną; nie grał w czymś innym?