Naprawdę rzadko zdarza mi się porównywać polskich aktorów do zagranicznych i odwrotnie. Nawet mnie irytuje robienie tego przez niektórych niemal na każdym kroku i w dużej mierze na siłę, tam gdzie podobieństwa w ogóle nie widać, ale kurna! zobaczyłem "Standing Room Only" i tam gdzie jest Hugh Jackman, tam widzę Piotrka Głowackiego.